×

Jak wykorzystujemy pliki cookie?

Niezbędne pliki cookie są wykorzystywane w celu prawidłowego funkcjonowania strony. Strona korzysta również z analitycznych plików cookie, które wykorzystywane są w celu ulepszania funkcjonowania strony i informacji o sposobie korzystania ze strony. W celu uzyskania więcej informacji na temat wykorzystywania plików cookie, zapoznaj się z naszą Polityką cookie.

Komentarz pt. „Co dalej na rynku ropy?” w Pulsie Biznesu

19.11.2024

Zapraszamy do dziennika Puls Biznesu do komentarza autorstwa Adama Czornieja pt. „Co dalej na rynku ropy?”.

„W zeszłym tygodniu Międzynarodowa Agencja Energii opublikowała prognozy wskazujące, że w 2025 r. rynek ropy znajdzie się w strukturalnej nadpodaży surowca. To oznacza, że presja cenowa może odejść w zapomnienie na pewien czas. Przynajmniej w tym aspekcie gospodarce światowej będzie lżej. Obecnie baryłka Brenta jest wyceniana na 71 USD, czyli trochę poniżej poziomów z okresu sprzed inwazji na Ukrainę.

Na taką sytuację składa się kilka czynników. Po pierwsze, popyt zgłaszany przez światową gospodarkę jest poniżej oczekiwań, co wynika z bardzo umiarkowanego tempa wzrostu PKB. Dynamika wzrostu popytu na ropę w tym roku jest o ponad połowę słabsza niż w 2023 r. Po drugie, w zeszłym roku kraje spoza OPEC istotnie zwiększyły wydobycie węglowodorów. Wolumeny wzrosły w USA, Brazylii czy Gujanie. Donald Trump mobilizuje amerykańskie firmy paliwowe do dalszego, systematycznego zwiększania wydobycia. W środowisku niestabilności geopolitycznej kluczowe jest zapewnienie swojej gospodarce niezależności energetycznej. Po trzecie, świat coraz wyraźniej uwalnia się od paliw kopalnych. Liderem są Chiny. Tam sprzedaż aut NEV miesięcznie sięga około miliona egzemplarzy i już od dawna jest wyższa od sprzedaży aut spalinowych…”

Cały artykuł dostępny jest na stronie pb.pl

Back to top
Dziękujemy za wypełnienie formularza Nasz agent wkrótce się z Tobą skontaktuje. Zamknij